Autobiograficzny trójkąt

0 Comments

Wprowadzenie

Wiek XX jest – wedle historyków literatury – okresem przełomowym. Głównie z powodu konieczności wprowadzenia nowych pojęć, dotyczących porządkowania nowo powstałej twórczości literackiej. Coraz bardziej problematyczny okazuje się podział na literaturę fikcjonalną i niefikcjonalną. W obrębie prozy niefikcjonalnej swoje miejsce znalazłby teksty, które stoją w opozycji do klasycznej powieści. Wedle następujących słów Małgorzaty Czermińskiej: proza niefikcjonalna w XX wieku istnieje w pewnym sensie przeciwko powieści. Rozkwita w związku z „kryzysem powieści”, żywi się „śmiercią powieści”.

Definicje

Autobiografia nie jest jednak prosta do zakwalifikowania. Część badaczy chce aby traktować tę kategorię jako osobny gatunek, który ma swoją historię. Inni natomiast próbują ująć w definicyjne ramy pewną jakość, którą określa się jako: autobiografizm, autobiograficzność, pakt autobiograficzny, postawa autobiograficzna. Dostrzegają je w gatunkach zbliżonych do autobiografii właściwej. Zbiór tych gatunków określa się w polskich badaniach jako literaturę dokumentu osobistego albo formy autobiograficzne. W obrębie prozy niefikcjonalnej wyróżnić można trzy sąsiadujące ze sobą obszary, które różnicuje charakter i sposób mówienia. Są to: literatura dokumentu osobistego, esej, literatura faktu. Literatura dokumentu osobistego odnosi się do bardzo szerokiego pojęcia, jakim jest całość pisarstwa autobiograficznego (bez względu na jego odmianę). Wszelka „dokumentarność” tych form zbliża je do literatury niefikcjonalnej. Natomiast pierwiastek osobisty pozwala wyróżnić jedną z cech tego pisarstwa subiektywne ukazaniu wydarzeń. Na gruncie dokumentu osobistego dochodzi do bardziej szczegółowych podziałów.

Literatura świadectwa

Głównym powodem powstawania literatury świadectwa byłaby konieczność przekazania innym wiadomości o tym, co autorzy przeżyli. Imperatyw dania świadectwa, potrzeba przekazania prawdy o tym, co wydarzyło się w historii odgrywa tu zatem kluczową rolę. Ten imperatyw, nakaz był silnie odczuwany w czasie wojny. Wiele osób zaczęło wówczas spisywać swoje doświadczenia, żeby utrwalić to, co przeżyli, przekazać następnym pokoleniom. Efektem tego są tak liczne pamiętniki, wspomnienia wojenne. Wiele lat po wojnie ten imperatyw znów powraca, ponieważ odchodzą ostatni świadkowie, giną dokumenty, historia coraz bardziej się oddala – to ostatnie chwile żeby spisać świadectwo. Szczególną wartość tych wspomnień ma fakt, że bohater (autor) staje się świadkiem historii, w interesujących mnie w tej pracy przypadkach, XX wieku. Dodatkową cechą tej gałęzi prozy niefikcjonalnej jest to, że pisarz stara się oddać pełen obraz tragedii.

Koncepcja Małgorzaty Czermińskiej

Zdaniem Małgorzaty Czermińskiej dzieła zawierające pierwiastek autobiograficzny nie są tylko próbą odnalezienia tożsamości przez autora, który snuje opowieść o samym sobie, lecz także zakładają „innych, współczesnych i potomnych” . Małgorzata Czermińska wyróżnia trzy postawy: postawę świadectwa, postawę wyznania i wyzwania. Każda z tych postaw jest związana z dominacją określonego elementu w utworze, nazywanego przez autorkę wierzchołkiem autobiograficznego trójkąta. O postawie wyznania można mówić, gdy najważniejszy w utworze jest podmiot („ja”), jego przeżycia, odczucia. Wyzwanie jest rzucone czytelnikowi, czyli „ty”, są to różne prowokacje, mające na celu zaangażowanie odbiorcy, „wciągnięcie” go w przedstawienie sprawy. Przykładem „sztandarowym” dla tej postawy jest Dziennik Witolda Gombrowicza. Natomiast w postawie świadectwa nacisk położony jest przede wszystkim na świat przedstawiony, na rzeczywistość. Małgorzata Czermińska zaznacza jednak, że najczęściej granice pomiędzy tymi postawami są płynne, przenikają się.

Świadectwo, a Zagłada

Zagłada wymyka się jakiemukolwiek powstałemu przed wojną dyskursowi. Po roku 1945 wielu artystów doszło do wniosku, iż upadła cywilizacja i kultura. Człowiek w niczym już nie może znaleźć dla siebie ostoi. Wojna totalna zrujnowała całą myśl humanistyczną, która kształtowała się przez wieki. Ostro zarysowały się granice języka, a przez to i poznania. To, czego nie można wyrazić w języku staje się dla nas czymś nieoswojonym i nie pozwala się w żaden sposób sklasyfikować. Nie można jednak powiedzieć, że to, czego nie potrafimy opisać nigdy się nie wydarzyło. Doświadczenie Zagłady staje więc przed trudnym wyzwaniem – wyzwaniem oswojenia. Tutaj właśnie z pomocą przychodzą nam naoczni świadkowie, bezpośredni uczestnicy, którzy byli związani z rzeczywistością obozów koncentracyjnych, obozów pracy, krematoriów, wywózek, łapanek, wszechobecnej śmierci, która stała się codziennością. Zaczynają powstawać świadectwa o Zagładzie, wspomnienia wojenne, które mają za zadanie pomóc zarówno czytelnikowi, jak i autorowi.

Rola świadka

Doświadczenie II wojny światowej jest ukazane w tej powieści za pomocą obrazów I wojny. Zdarza się również, iż ocalały chce uciec od doświadczenia Szoa i powrócić do „kraju lat dziecinnych”. Strategie, które wymieniłam ukazują jak trudne jest mówienie o tym problemie. Postawa świadka jest uprzywilejowana także ze względów etycznych. Jak bowiem ma mówić o Zagładzie ktoś, kto jej nie przeżył? Świadkowie są jakby „nosicielami prawdy”. O ile zaraz po wojnie świadectwo o prawdziwym obliczu II wojny miało za zadanie uświadomić świat o okropnościach jakich się dopuszczono, to współcześnie świadkowie mówią o tym by nie zapomniano. W pewnym sensie współczesny świat nie dostrzega pełni tragizmu, jakim była wojna. Młode pokolenie nastawione jest na zysk, promocję, media, karierę, wygodne i stabilne życie. Kto teraz chce zastanawiać się w zaciszu swego domu nad kwestią żydowską? Choć trzeba tu zauważyć, że od jakiegoś już czasu w humanistyce obserwuje się renesans zainteresowania Zagładą.

Bibliografia

M. Czermińska: Obszar prozy niefikcjonalnej. W:Tejże: Autobiograficzny trójkąt. Świadectwo, wyznanie i wyzwanie. Kraków 2004.
M. Czermińska: O autobiografii i autobiograficzności. W: Autobiografia. Red. M. Czermińska. Gdańsk 2009.

Categories: